Kruche babeczki z bezą i poziomkami
kaloryczność: hm....
trudność: niezbyt trudne, ale dość pracochłonne
składniki:
175 g mąki (polecam jak zawsze pełnoziarnistą)
85 g zimnego masła
szklanka cukru (brązowego:)
5 jajek
2/3 szklanki gęstej śmietany (ew. kremówki)
poziomki lub inne drobne owoce- im więcej tym lepiej
1 cytryna
akcesoria:
4 miski (2 duże, 2 małe naczynka)
mikser
rękaw cukierniczy
blacha do pieczenia
nieprzywierający pergamin do wypieków
foremki do babeczek
tarka
Krok 1. Pieczemy bezy
Nastawiamy piekarnik na 100°C.
Oddzielamy białka od żółtek. W jednej sporej misce umieszczamy białka, w mniejszej - 3 żółtka, w trzeciej, także mniejszej - 2 żółtka.
Białka ubijamy z 1/3 szkl. cukru. Pod koniec ubijania dolewamy powoli cienkim strumyczkiem sok z połowy cytryny.
Teraz przydadzą się zdolności manualne i rękaw cukierniczy (ale można obejść się bez). Na papierze do pieczenia uciętym do rozmiaru blachy obrysowujemy ołówkiem foremki do pieczenia babeczek - wyjdzie około 10 sztuk. Wewnątrz narysowanych okręgów staramy się wycisnąć przez rękaw cukierniczy lub ułożyć łyżeczką "oponki" z ubitych białek. Takie beziki z dziurką pieczemy, a w zasadzie suszymy przez ok. 2h w leciutko uchylonym piekarniku. Teraz mamy dużo czasu na resztę zabawy :)
Krok 2. Przygotowujemy kruche ciasto na babeczki
W dużej misce z mąki, połowy pozostałego cukru i masła ucieramy palcami grudkowatą masę, tzw. "kruszonkę". Dodajemy 3 żółtka i 2 łyżki śmietany i ugniatamy wszystko na gładką, zwartą masę. W razie gdyby masa była zbyt sucha, możemy dodać jeszcze odrobinę śmietany (w odwrotnym przypadku - mąkę). Ciasto zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez ok. 1h.
Krok 3. Ukręcamy krem do wypełnienia babeczek
2 żółtka ubijamy z pozostałym cukrem i śmietaną. Do masy dodajemy sok z 1/2 cytryny i skórkę z całego owocu i 2 łyżki zmiksowanych poziomek.
Jeśli zostało nam trochę czasu do wyjęcia bezików z pieca, możemy zająć się ogarnianiem kuchni po ciasteczkowym kataklizmie, ale generalnie teraz powinniśmy już powoli napełniać foremki do babeczek (staramy się wykonać tyle sztuk, ile bezików nam wyszło) kruchym ciastem (tak, żeby w środku powstało wgłębienie na krem), a po usunięciu z pieca bezowych oponek podwyższyć temperaturę do 200°C i upiec babeczki na złoty kolor (ok 15 minut). Upieczone babeczki napełniamy kremem i zapiekamy jeszcze kilka minut w piekarniku pod tzw "grillem", tak, aby masa się ścięła i zarumieniła.
Po wyjęciu babeczki studzimy i wyjmujemy z foremek. Na każde ciastko nakładamy bezową oponę i dziurkę wypełniamy świeżymi poziomkami. Bon appetit!


prawie 2 kg poziomek czekają w kuchni i prosza aby z nich tez cos zrobić :> i 3 ricotty w lodówce się podłączają :> :)
OdpowiedzUsuń